Dietetyk radzi. Ziemniaki nie tuczą…
Ziemniaki zostały przywiezione do Europy przez Hiszpan z Peru, a do Polski przywędrowały za czasów Jana Sobieskiego. Wyparły one niestety wiele warzyw z kuchni polskiej, co pokutuje do dziś. Dzięki zawartości dużej ilości skrobi oraz wszystkich aminokwasów egzogennych, ziemniaki mogą stanowić wyłączne pożywienie przez dłuższy czas.
Jedno jest pewne Polacy lubią ziemniaki, które są podstawą wielu tradycyjnych dań naszej kuchni.
Wszystkie swoje cenne właściwości ziemniaki tracą podczas niewłaściwej obróbki wstępnej i termicznej:
– obieranie ziemniaków ze skórki pozbawia ich większości witamin, minerałów i błonnika,
– moczenie obranych ziemniaków to kolejna strata składników odżywczych rozpuszczalnych w wodzie,
– obrane, moczone i gotowane w dużej ilości wody tracą około 50 % wartości odżywczej,
– przygotowanie frytek, czipsów czy placków ziemniaczanych pociąga za sobą straty ok 90% składników odżywczych,
– podczas ucierania na placki witaminy utleniają się, a te które zostały giną podczas smażenia – placki ziemniaczane praktycznie zawierają głównie skrobię, która w tej postaci podwyższa cukier we krwi, co przeciwwskazane jest w profilaktyce i leczeniu cukrzycy, a nasączone tłuszczem placki, czipsy czy frytki to bomba kaloryczna, ma niekorzystne działanie na wątrobę i wywołuje zaburzenia pracy jelit w tym gazy, wzdęcia, niestrawność czy zaparcia.
Jak prawidłowo ugotować ziemniaki?
Najlepiej gotować ziemniaki w skórkach i naparze – zachowują wówczas najwyższą wartość odżywczą oraz są lekkostrawne i smaczne. Można je również piec w mundurkach, co podwyższa walory smakowe ziemniaka.
Ziemniaki tuczą?
Oczywiście, że nie!
Ziemniaki gotowane to tylko 99 kcal, ale smażone w postaci placków czy frytek, to już ponad 300 kcal. W takiej postaci ziemniaki są tuczące.
Ziemniaki gotowane w mundurkach lub pieczone są łatwostrawne i mogą je spożywać diabetycy i otyli:
– są łatwostrawne, łatwo przyswajalne, są bogate w potas i magnez, co jest szczególnie ważne dla prawidłowej pracy serca i układu krążenia,
– otyłym zaleca się jedzenie na wieczorny posiłek kilku pieczonych ziemniaków, można je podać z dodatkiem dowolnych warzyw w postaci pieczonej lub gotowanej oraz surówki,
– ziemniaki nie tuczą, jeżeli są gotowane i podawane bez dodatków tłuszczowych typu: bigos, smażone kotlety, zawiesiste sosy,
– sok z surowego ziemniaka wykorzystuje się w leczeniu wrzodów żołądka i dwunastnicy,
– działają korzystnie na nerki i rozpuszczają kamienie,
– wywar z obierzyn rozpuszcza złogi w nerkach,
– glikoalkaloid tomatyna działa hamująco lub niszcząco na niektóre grzyby i bakterie,
– papkę z tartych surowych ziemniaków stosuje się do leczenia egzemy czy poparzonej skóry,
– wdychaniem par ulatniających się podczas gotowania ziemniaków leczy się się nieżyt górnych dróg oddechowych,
– dieta ziemniaczana ma zastosowanie w oczyszczaniu i regeneracji nerek,
– działa przeciwnowotworowo – jest podstawowym dodatkiem drugich dań oraz zupy Hipokratesa w terapii Gersona.
Uwaga. Niestety są przeciwwskazania do stosowania ziemniaków. Ziemniaki mogą również szkodzić. Jeśli są źle przechowywane, zawartość trującej solaniny wzrasta, o czym świadczy zielone zabarwienie. Dużo solaniny gromadzi się także wokół kiełków. Z powodu solaniny mogą odczuwać dolegliwości osoby cierpiące z powodu reumatoidalnego zapalenia stawów i innych problemów bólowych mięśni czy stawów. Z mojego doświadczenia wynika, że odstawienie ziemniaków w tych przypadkach sprzyja zmniejszeniu a nawet ustąpieniu bóli stawów. Żeby być pewną, że winowajcą są ziemniaki, zlecam badanie krwi, które wykazuje jakie składniki pokarmowe są nietolerowane i sprzyjają dolegliwościom. W przypadku RZS niestety często jednym z winowajców są ziemniaki.
Jeśli brak przeciwwskazań, jedzmy ziemniaki bez wyrzutów sumienia, ale w odpowiedniej postaci i właściwymi dodatkami, a przyczynią się do poprawy stanu naszego zdrowia i utraty zbędnych kilogramów.