POLSKIE DZIECI CORAZ GRUBSZE…
- Skąd biorą się problemy z nadwaga i otyłością u dzieci i dorosłych?
Według danych WHO na świecie w 2006 roku było 1,6 mld osób dorosłych z nadwagą, a 400 mln otyłych. W 2015 odnotowano już 2,3 mld z nadwagą i 700 mln otyłych. Liczba otyłych w ciągu ostatnich 35 lat wzrosła o około 30% i nadal rośnie w zastraszającym tempie. Z raportu WHO wynika, że w 2008 roku w krajach Unii Europejskiej co 4 dziecko, a w 2010 już co 3 dziecko było otyłe lub z nadwagą.
Grozi nam epidemia otyłości. W dużej mierze przyczynia się do tego nadmierne spożycie przetworzonej żywności obfitującej w tłuszcz, sól i cukier.
Z innych czynników to:
- zbyt długi czas spędzany przed komputerem (ponad 2 godziny/dzień)
- zbyt krótki i nieregularny sen o niewłaściwych porach, często po 24:00, który sprzyja nadmiernemu pojadaniu i apetytowi na niezdrowe przekąski jak chipsy, paluszki czy batony, co również przyczynia się do rozwoju nadwagi i otyłości wśród dzieci i młodzieży.
- Konsekwencje nadwagi i otyłości.
Według Instytutu Żywności i Żywienia konsekwencje nieprawidłowego żywienia bogatego w tłuszcz, cukier rafinowany i biała sól są:
- Cukrzyca
- Choroby układu krążenia
- Choroby układu oddechowego
- Niektóre nowotwory złośliwe
- Choroby zwyrodnieniowe kości
- Problemy psychologiczne
- Spadek jakości życia
- Co na to ministerstwo zdrowia?
Ministerstwo zdrowia wypowiedziało wojnę grożącej epidemii otyłości i opracowało listę produktów dopuszczonych w sklepikach i stołówkach przedszkolnych i szkolnych. Celem jest poprawa i wzmocnienie stanu zdrowia dzieci.
Rozporządzenie ministra zdrowia wycofujące rafinowany cukier i sól oraz ograniczające tłuszcze w produktach oferowanych przez gastronomię w szkołach zrodziła bunt wśród dzieci i dorosłych. W plecaku uczniów znalazły się dodatkowe akcesoria: cukierniczka i solniczka. W sklepikach szkolnych i na korytarzach pustki, bo uczniowie biegają do najbliższego sklepu po słodką drożdżówkę, batony, chipsy i „orzeźwiającą” (?!) colę. Rodzice się buntują, bo przecież nie można dzieciom odbierać „jedynej przyjemności w życiu”….
- Co robić w takiej sytuacji?
Zmotywować dzieci, młodzież, rodziców oraz personel odpowiedzialny za jakość żywienia. W jaki sposób? Przez wykłady, pogadanki, warsztaty kulinarne, pokazy z degustacją zdrowych potraw, skierowane zarówno do dzieci i rodziców oraz nauczycieli, wychowawców i pracowników stołówek czy sklepików na terenie szkoły. Od lat prowadzę edukację żywieniową w tej formie z pozytywnymi rezultatami. Najlepiej jest wychowywać i uczyć nowych nawyków przez przykład i praktyczne propozycje zmian. Właściwie przygotowane pełnowartościowe posiłki mogą być atrakcyjne i smaczne.
Dietetyk Beata Mońka
tel. +48 693 036 664
www.przepisynazdrowie.com